Kolory wokół nas wybuchają jeden po drugim. Mniszek lekarski porozrzucany po łące jak gwiazdy po niebie i łany żółciuchnego rzepaku.
Ostatnio często szukamy piękna w odległych krainach, zachwycamy się plantacjami bawełny, czy krzakiem kawy, a o naszym polskim rzepaku zapominamy albo wręcz myślimy z lekka pogarda, a ja chciałabym Was poprosić: kochajmy polskie rzepaki, pola falujących na wietrze zbóż!!!!